Wiele osób czerpie niekłamaną satysfakcję z oglądania
filmów grozy. Zresztą, co by nie mówić miłośnicy tego typu seansów mają w czym
wybierać! Liczba podgatunków horrorów jest tak ogromna, że próba wymienienia
ich wszystkich naraz wydaje się niemożliwa. Obejmują one obszary od filmów z
elementami found footage, poprzez gore, historie o opętaniach, aż po te
związane z kanibalizmem, czy zombie.
![]() |
Grafika została stworzona przy użyciu programu Canva z wykorzystaniem technologii ai |
Mówiąc o zombie, poruszamy temat niezwykle fascynujący, lecz równocześnie szokujący. Choć zazwyczaj zwykliśmy myśleć o tych zarażonych bezrozumnych biedakach jak o elemencie fantazji. Przedstawiane na ekranie i w książkach wizje apokalipsy zombie budzą pewne refleksje. Powstało w popkulturze wiele scenariuszy ukazujących potencjalną zagładę ludzkości sięgającą od nieco prawdopodobnych, takich jak tajemnicza korporacja z parasolką w logo, uwalniająca śmiercionośny wirus, przez zarażone zwierzęta, po bardziej absurdalne jak okultystyczne rytuały oraz narwani profesorkowie. Chociaż ocena jakości kulturowych dzieł horroru z gatunku zombie, może być kwestią subiektywną, niezaprzeczalnym jest fakt, że wpływają one na naszą wyobraźnię, niezależnie od tego, czy są uznawane za dobre, czy złe.
Oczywiście, produkcje z kategorii zombie w filmowej hierarchii zazwyczaj zajmują miejsce przy kawalerce na obrzeżach, gdzie krytycy rzucają na nie krótkie spojrzenia, a instytucje filmowe z trudem powstrzymują uśmiech. Jednak paradoksalnie to właśnie zombie-movie cieszą się ogromną popularnością wśród widzów, przynosząc znaczne zyski ze sprzedaży biletów. Zatem jest jasne, że mamy tu do czynienia z znanym fenomenem, gdzie mimo braku oficjalnego uznania, dany gatunek cieszy się silnym poparciem entuzjastów. W przypadku filmów o żywych trupach świadczą o tym liczne międzynarodowe festiwale horrorowe oraz specjalistyczne magazyny poświęcone filmom grozy.
![]() |
Grafika została stworzona przy użyciu programu Canva z wykorzystaniem technologii ai |
![]() |
Grafika została stworzona przy użyciu programu Canva z wykorzystaniem technologii ai |
Dlaczego o tym wspominam?
Ponieważ przeprowadzone badania jednoznacznie ukazały, że osoby ceniące filmy grozy charakteryzowały się większą odpornością psychiczną w obliczu trudności pandemii. Co więcej, fani horrorów wydawali się lepiej radzić sobie ze stresem, być może dzięki regularnemu zanurzaniu się w przerażających historiach. Stałe narażenie na stres związane z śledzeniem kolejnych wysypów żywych trupów pełniło dla nich rolę symulacji rzeczywistych sytuacji, co umożliwiało rozwijanie skutecznych strategii radzenia sobie w obliczu globalnych wyzwań.
![]() |
Grafika została stworzona przy użyciu programu Canva z wykorzystaniem technologii ai |
Bo co jeśli powiedziałabym wam, że sytuacje gdy "coś" zamienia ofiarę w zombie są popularnym sposobem kariery nie tylko dla scenarzystów horrorów, ale także wielu bakterii, grzybów czy pasożytów? Łączy je często sposób działania i cel który chcą osiągnąć. Czyli przejęcie kontroli nad mózgiem i zmuszenie zwierzęcia do zrobienia rzeczy sprzecznych z jego behawiorem. Przykładów nie trzeba szukać aż tak daleko.
![]() |
Grafika została stworzona przy użyciu programu Canva z wykorzystaniem technologii ai |
Ophiocordyceps unilateralis to grzyb, który potrafi zrobić z mrówki zombie modelkę do sesji zdjęciowej. Najpierw infekuje, potem skierowuje zarażone owady na drzewo, gdzie trzymają się liścia jakby to był upragniony czerwony dywan. Kiedy cała ta szopka dobiega końca, grzyb robi sobie modną łodygę z głowy martwej już wtedy zombie-mrówki i wypuszcza zarodniki, jakby rozdawał autografy szukając w ten sposób kolejnej ofiary.
Grzyb kotrolujący umysł jak w The Last of Us to wciąż za mało mrocznie? Nie ma sprawy...Zanurzmy się głębiej...
To co powiecie na Leucochloridium macrostomum, czyli disco przywrę! Nie wcale nie przedobrzyłam z tym określeniem, gdyż robi z biednego ślimaka-bursztynka (Succinea) najlepszy klub nocny w okolicy. Robak zjedzony przez ofiarę wkrada się w czułki oczne przejmując stery nad zwojem mózgowym ślimaka. Zmusza bursztynka do pokazów rodem z Gorączki Sobotniej Nocy
![]() |
Grafika została stworzona przy użyciu programu Canva z wykorzystaniem technologii ai |
Zatrzymajmy się w tym miejscu, skoro to wszystko, to tylko przykłady z niskich form życia, a ostatnia pandemia to było jakieś przeziębienie, to czym my naczelne mamy się przejmować? Przecież nam to nie grozi!
OTÓŻ NIC BARDZIEJ MYLNEGO jak zwykł mawiać Radek Kotarski. W nieodległej przyszłości nasza planeta może zmierzać ku apokalipsie zombie, a na horyzoncie pojawia się CWD jako potencjalny wywołujący ten koszmar czynnik.
Czym on dokładnie jest?
![]() |
Grafika została stworzona przy użyciu programu Canva z wykorzystaniem technologii ai |
Choroba przewlekła wyniszczająca (CWD), nazywana jest również od jej głównych nosicieli "chorobą jeleni zombie", to groźna choroba atakująca jelenie, łosie, jelenie, renifery i karibu. CWD jest spowodowana przez zniekształcone białko zwane prionem, które działa jak złośliwy agresor w organizmach zwierząt. Kiedy jakiś jeleniowaty zostanie zarażony, priony zaczynają gromadzić się w tkankach i mózgu, powodując chaos. To jak podstępny wirus, który zmienia normalne białka w swoje własne zdeformowane kopie.
Efekty pracy pironów są wstrząsające. Chory jeleniowaty zaczyna wykazywać dziwne zachowania, takie jak nadmierne ślinienie, osowienie, chwiejność i charakterystyczne "martwe spojrzenie". Czy te cechy nie brzmią w kontekście horrorów o zombie dziwnie znajomo? To jednak dopiero początek, w miarę postępu choroby zwierzę stopniowo traci wagę, staje się osłabione, ma problemy z chodzeniem i traci całą energię, aż w końcu umiera.
![]() |
Grafika została stworzona przy użyciu programu Canva z wykorzystaniem technologii ai |
CWD przenosi się pomiędzy zwierzętami poprzez bezpośredni kontakt czy też pośrednio poprzez cząsteczki zakaźne obecne w glebie, roślinności lub odchodach. Spożycie zanieczyszczonego pokarmu, a nawet kontakt z zakażonym środowiskiem może prowadzić do zarażenia. Ale to nie koniec tych rewelacji bo gdy patogen dostanie się do środowiska, jest niezwykle trudny do zwalczenia. Potrafi przetrwać przez wiele lat w glebie lub na różnych powierzchniach, jest odporny na dezynfekcję, promieniowanie czy spalenie w temperaturze 600°C. Dodatkowo, jako choroba degeneracyjna wolno postępująca, pierwsze objawy ujawniają się po około roku czasu od zarażenia.
Grafika została stworzona przy użyciu programu Canva z wykorzystaniem technologii ai
No tak, ale wciąż sceptycy mogliby słusznie zauważyć, że jeleniowate nawet jeśli są ssakami to nie są gatunkiem ludzkim. Po co siać panikę? Przecież to i tak tylko jakieś kopytne, jeszcze chorujące na innym kontynencie, w parku Yellowstone. Jak się niestety okazuje naukowcy wyrażają obawy, że CWD w przyszłości może przeskoczyć barierę gatunkową. Oznacza to, że jelenie, łosie czy renifery mogą zarażać inne zwierzęta, w tym bydło, ptaki, a nawet i ludzi. Mimo braku dotychczasowych przypadków przeniesienia choroby na ludzi, epidemiolodzy podkreślają konieczność przygotowania się na taką ewentualność, szczególnie w kontekście innych podobnych chorób prionowych, takich jak BSE (choroba szalonych krów).
Jest zarówno fascynującą, jak i przerażającą perspektywą to, że kiedyś możemy być świadkami wymarcia ludzkości na Ziemi. Ta myśl staje się coraz bardziej realna, zwłaszcza w świetle wydarzeń ostatnich lat. Czyż nie jest przerażające, że mimo zaawansowanej medycyny i nauki, nadal mierzymy się z niewidzialnym wrogiem, który bezlitośnie dziesiątkuje ludzi, jak to miało miejsce w przypadku SARS-CoV-2? Stoimy na progu potencjalnej nowej pandemii, a dzień, gdy koncepcja zombie stanie się rzeczywistością, może nadejść szybciej niż byśmy się mieli tego spodziewać. Wówczas będziemy musieli radzić sobie z codziennym życiem, będąc albo wolno umierającymi ofiarami zakażenia, albo mając zombiaków za sąsiadów.
![]() |
Grafika została stworzona przy użyciu programu Canva z wykorzystaniem technologii ai |
Bibliografia
Jonathan Pekar et al. ,Timing the SARS-CoV-2 index case in Hubei province.Science372,412-417(2021).
Kurt TD, Sigurdson CJ. Cross-species transmission of CWD prions. Prion. 2016;10(1):83-91.
Komentarze
Prześlij komentarz